Zauważalna jest tendencja do szczepienia osób starszych/przewlekle chorych z krótkim oczekiwanym czasem dalszego życia. Głównym argumentem jest indywidualna analiza ryzyka i korzyści, która oczywiście wychodzi korzystnie dla nawet już ciężko schorowanego pacjenta, dla którego COVID-19 z dużym prawdopodobieństwem jest wyrokiem śmierci. Warto jednak przyjrzeć się statystykom punktu końcowego (zgon) u zaszczepionych seniorów i podejść do problemu populacyjnie.
- 1 zgon na 37230 pacjento-dni (>75lat) ChPL Comirnaty (https://www.ema.europa.eu/en/documents/product-information/comirnaty-epar-product-information_pl.pdf)
- 13 zgonów na 12000 pacjento-dni (>80lat) Statens legemiddelverk (Norwegia). (https://legemiddelverket.no/nyheter/covid-19-vaccination-associated-with-deaths-in-elderly-people-who-are-frail)
Czyli 40 krotnie większa potencjalna śmiertelność. Wniosek – Trzeba wyjaśnić, czy związku przyczynowo-skutkowego nie ma.
Oczywiście populacje uczestniczące w badaniu klinicznym a norwescy podopieczni DPS-ów się różnią, więc wartość efektu trzeba odpowiednio interpretować.
Głównym czynnikiem wyjaśniającym jest stan zdrowia pacjentów. Zgodnie ze statystykami umieralności w tej kohorcie zaszczepionych w norweskich DPSach to i tak średnio umarłoby około 7 osób, co daje raptem dwukrotny skok śmiertelności. Świadczy to jednak o tym, że w badaniu klinicznym włączono pacjentów wyjątkowo zdrowych jak na swój wiek. Czyli tak naprawdę rozpoznaniem w boju będziemy się dowiadywać jakie jest rzeczywiste bezpieczeństwo i skuteczność szczepień w grupach starszych i schorowanych, zwłaszcza że niedługo zaczną się szczepienia >80+ w Polsce.
Modele matematyczne:
- https://science.sciencemag.org/content/early/2021/01/21/science.abe6959
- https://mocos.pl/ dla Polski
sugerują, że najlepiej jest rozpocząć szczepienia od seniorów.
W tych pracach uwzględniono jedynie zgony, zakażenia i utracone lata życia, a już nie komplikacje post-covid, utraty przychodu, itp. Nie wiadomo, czy jak się uwzględni wszystkie czynniki np. miarach QALY czy PLN/QALY i to że prawdopodobniej poważne NOPy występują znacznie częściej u starszych/schorowanych u których również odpowiedź immunologiczna będzie słabsza, to może okaże się iż optimum znajdzie się wśród osób w wieku średnim (pracujących z ludźmi).
Pytanie o populacyjne optimum kalendarza szczepień wciąż pozostaje otwarte. Tym bardziej, że wiemy iż w Polsce obecny jest najprawdopodobniej bardziej zakaźny wariant 202012/01 potocznie zwany „brytyjskim”, co powinno przenieść punkt ciężkości zakażeń na młodsze populacje. W związku z ograniczonymi zasobami szczepionek, być może korzystniej dla społeczeństwa jest jednak wcześniej zaszczepić np. nauczycieli klas młodszych (aby dzieci mogły w marę bezpiecznie wrócić do stacjonarnej nauki), mimo iż będzie to prawdopodobnie wiązać się krótkoterminowo z większą liczbą zgonów.