Na Ukrainie ponad 70% rynku wyszukiwarek Internetowych ma Google a następny w kolejce Yandex kilkanaście procent.
Warto zadać sobie pytania na jakiej podstawie potencjalni uchodźcy wybierali kraj przez który opuszczą obszar wojny. Czy dominowała geografia odległość (logistyka) czy może czynniki społeczne?
Tak w Yandeksie zainteresowanie taką Polską w czasie wojny wzrosło o 40% (a co do całego ruchu internetowego to nawet zmalało dla zapytań w języku ukraińskim), to w szczytowym momencie na początku marca w Googla liczba zapytań wzrosła 5-krotnie.
Warto podkreślić niewielki wzrost zainteresowania Węgrami i Słowacją (zwłaszcza w pierwszej fazie wojny), gdyż zainteresowanie Mołdawią (gdzie zainteresowanie wzrosło najbardziej bo nawet ponad 10-cio krotnie), Polską i Rumunią szybko wzrosło i długo utrzymywało się na wysokim poziomie.
Tu nasuwa się ciekawa obserwacja, że nawet w obwodzie Zakarpackim zapytania o Polskę przewyższały zapytania o Węgry, czy Słowację z którymi ten obwód graniczy.
Warto podkreślić, że sytuacja była dynamiczna i co do zasady uchodźcy przesuwali się z wschodu na zachód. Ale najpierw zainteresowanie wyjazdu w stronę granicy zaczęło się w przygranicznych obszarach a dopiero później jak brutalność wojny została zauważona, ludność z obszarów dotkniętych inwazją zainteresowała się wyjazdem.
W Top 15 zapytań o Polskę znajdują się frazy takie jak: статус беженца (status uchodźcy), кордон з польщею (granica z Polską), граница украина польша (granica polsko-ukraińska).