Zadziwiające jest, iż ważni politycy w Polsce wskazują na mapki geolokalizacji tweetów z hashtagiem #CPK lub #TakCPK.
Analizując zasięgi wzmianek z różnych mediów (nie tylko X) można zauważyć że zasięgi około 100 milionów są generowane w Polsce. Kolejne kraje takie jak USA, UK, wytwarzają zasięgi liczone jedynie w sektach tysięcy. Rosja i Białoruś to tylko tylko dziesiątki.
Nawet jakby trolle i boty z farm w Petersburgu czy Mińsku chciały infekować polską infosferę, to nie robiłyby tego z własnych adresów IP i nie byłoby tego widać.
Na mapie interakcji (czyli komentarze, polubienia reposty, cytowania) widzimy głównie główne kierunki emigracyjne USA, UK, Norwegia, Europa Zachodnia.
Wzmianki z Azji płn-wsch. i Rumunii nie są w zdecydowanej większości związane z Centralnym Portem Komunikacyjnym i po prostu ten sam hasztag jest używany w innym celu (zabawki lub zanęta).
Ciekawy jest też przebieg nacechowania emocjonalnego. Wyciek informacji i zaniechaniu budowy CPK w najbliższych latach wywołał falę negatywnych emocji 29/30.04.